"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy." J.K.

środa, 30 października 2013

kolejne 'od- ' na liście zaliczone

Od jakiegoś czasu planowałam. Myślałam, że chyba już czas, najwyższa pora. Na co? Na odstawienie butelki. Co prawda mała piła z niej tylko mleko rano i wieczorem, ale wszędzie czytam, widzę, słyszę - że ząbki, że zgryz, że wymowa itp. itd.

I tak nawet u matki_de pisałam, że czeka mnie butelkowa batalia. Bałam się jak cholera a jakże, bo to mleko z rana to bywało często gęsto takie przedłużenie spania. Nie to, że narzekam, bo wstajemy w okolicach 8, ale te pół godzinki więcej.. ahhh ;)

I pewnego wieczoru kiedy nadeszła pora na mleko stwierdziłam, że 'today is the day'.  Można się było spodziewać, że córce ten pomysł się średnio spodobał. Nawet bardzo średnio heh. Głośno zaprotestowała i prawie wywróciła kubek z przygotowanym w nim mleku. Zapytaliśmy czy może wypije przez słomkę? Nawet łatwo się zgodziła, ale wypiła tylko niewiele ponad pół porcji. Gorzej było rano. W pewnym momencie myślałam, że się złamię i podam butlę.... Udało się. Znowu wypite niewiele ponad pół porcji. Nic to, mówi się trudno. I tak przez kolejne 2 dni było. Szykowałam mleko w kubek, dawałam słomkę i mała wypijała ile chciała. Aż mnie olśniło, że przecież mamy bidon ze słomką! :D wzięłam go więc i umyłam, i podałam mleko. Nie spodziewałam się może jakichś pieśni radosnych, ale małej ten sposób podania mleka przypadł trochę bardziej do gustu niż kubek.

I tak właśnie zakończyła się przygoda z butelką. Nie było tak źle jak się spodziewałam, ale jakoś bardzo łatwo również nie. Cieszę się w każdym razie, że to już za nami. Teraz pora na kolejne 'od-' mianowicie 'odpieluchowanie'. A ponieważ wyznaję zasadę nic na siłę to pewnie pobujamy się z pieluchami do 18stki :D Tylko czy dostaniemy właściwy rozmiar? ;)

dobrej nocy!

Mooonik :)


p.s.
Nie zgadniecie czego używam do odmierzania wody, żeby naszykować mleko.
Miarki barmańskiej :D
Jej większa część to 30ml, akurat tyle ile potrzeba na jedną miarkę mleka.
Potrzeba matką wynalazku czy jakoś tak :D


sobota, 26 października 2013

o poranku i rozwiązanie zagadki :)

       Jak to zwykle w weekend bywa od rana tatuś zajmuje się córką. Tym sposobem ja mogę sobie dospać jeszcze chwilę dłużej. I tak sobie drzemię zawinięta w kołdrę, na granicy snu i jawy, czuję jak pakuje się na mnie córka i woła 'mamusiu, mamusiu'. Otwieram oczy, ona uśmiecha się do mnie i mówi 'stawaj, jedzonko'  Widząc, że nie podnoszę się zbyt chętnie woła jeszcze raz 'mamusiu stawaj jedzonko' i oplata mi rączkami szyję dając buziaka :)

Właśnie takie poranki kocham :)


*****************

A rozwiązanie zagadki z poprzedniego wpisu to :


POMIDOREK !

widzę, że zagadka okazała się trudna hihihi ;)
jakże ten dziecięcy język jest skomplikowany :D


Matko debiutująca  i PLDesign gratuluje! Może jakiś słownik dla rodziców wprowadzający w świat dziecięcej mowy? ;)))

p.s.
pomidory to 'pinioly' :D

wiecie ile ja się męczyłam, żeby zrozumieć co córka chce, żeby jej dać? ;))


Miłego weekendu! mam nadzieje, że u Was również taka piękna jesień jak w Krakowie :)


Mooonik :)



niedziela, 20 października 2013

maszynowy debiut


Zainspirowana po raz kolejny Dagetkowymi tworami, po wielu przejściach (czytaj szyciu, pruciu, szyciu, pruciu, szyciu, pruciu) uszyłam komin dla Isiuli.

Taaaaaaaaaak! Ja sama, samiutka uszyłam :D

I choć sama wiele razy wątpiłam w powodzenie tego zadania, to się udało. Było to moje PIERWSZE zetknięcie z maszyną do szycia :D nigdy wcześniej nawet przy niej nie siedziałam (no chyba, że jako obserwator, ale to się nie liczy :P )

Mnie się podoba i jestem z niego bardzo zadowolona. Wiem, że nie jest tak idealny jak Dagetowy, ale jest mój, przeze mnie zrobiony i co najważniejsze - chętnie noszony przez córkę ;) A córa kochana jak ktoś ją zapyta (lub nie ;)) mówi, że mamusia zjobiła :D

Komin jest dwustronny, jedna strona gładka brązowa, druga paseczkowa - w odcieniach białego i fioletu. Powstał z dwóch bluzek zakupionych w SH ;)






p.s. modelka jadła stąd mina taka, a nie inna :D

środa, 16 października 2013

zdrobnienia i niefortunna zamiana głoski

 Mała jest na etapie zdrabniania słów. Każde jedno właściwie przerabia na jego drobniejszą formę.      I tak mamy np. kopareczkę, motorek, rowerek, nosek, ślimaczek, honik(słonik), kotek, piesek, jobaczek i inne tym podobne.

Jednak jedno słowo mnie powaliło na łopatki. Chowałam odkurzacz do szafki po sprzątaniu. Isia mi oczywiście pomagała wciągając kabel. I kiedy zamykałam drzwi do szafki dziewczę zawołało -  'okuziaciek papa!'. :D

No. :D


A po drugie nie wymawia jeszcze "f" tylko zamienia na różne póki co głoski. Najczęściej jest to "h" . Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie jedno słowo czy też określenie - 'fuj'. Tak czasami przy kupie mówiłam ja - ale śmierdzi fuj fuj. No i mała podłapała. Zamieńcie sobie 'f' na 'h' i zobaczycie jak to wymawia Isiulec ;)
Mam tylko nadzieję, że nie wpadnie na to, by użyć tego słowa gdzieś na spacerze ;)


Mooonik :)



poniedziałek, 7 października 2013

się wkurzyłam!

Szanowni właściciele psów!

Ja nie potrzebuję wiedzieć, że wasz pies wychowuje się z dzieckiem/dziećmi.
Ja nie potrzebuję wiedzieć, że wasz pies nic nie zrobi mojemu dziecku.
Ja nie potrzebuję wiedzieć, że on uwielbia dzieci.
Ja nie potrzebuje wiedzieć, że nie muszę się go bać.
Ja nie potrzebuję wiedzieć, że on jest przyjazny dla wszystkich.
Ja nie potrzebuję wiedzieć, że wasz pies nie gryzie/nie szczeka/nie skacze/ NIC NIKOMU NIGDY NIE ZROBIŁ.


Za przeproszeniem - gówno! mnie to obchodzi.

To jest tylko pies. I nigdy nie wiadomo kiedy nastąpi ten pierwszy raz. A może nastąpić(nie musi, ale może), taka już zwierzęca natura. Tylko wcale bym nie chciała, żeby to się stało przy mnie, przy udziale mojego dziecka i psa.


Obowiązkiem właściciela jest trzymać psa na smyczy. Zwłaszcza gdy porusza się z nim po osiedlowych alejkach. Dość mam już wyciągania swojego psa do góry, bo inny przeokrutnie grzeczny piesio wyskoczył z kłami na mojego. Dość mam przybierania mega dziwnych pozycji trzymając jedną ręką psa w górze, a drugą próbując złapać córkę tak, żeby wspomniany przegrzeczny piesek nie wskoczył jej na głowę. Dość mam tego, że nie możemy wyjść spokojnie pospacerować razem z córką i psem tylko muszę się rozglądać na pół km czy przypadkiem z naprzeciwka nie biegnie luzem puszczony piesek.

Mnie też zdarza się, że spuszczę psa ze smyczy. Oczywiście. Ale robię to albo w miejscu do tego przeznaczonym, albo tam gdzie nie ma ludzi/dzieci/innych psów.

Czasami przeraża mnie brak wyobraźni u ludzi. Idzie sobie taka paniusia z fajeczką w paszczy, telefonem przy uchu, a piesio biega. O - albo dobierają się w pary lub więcej osób i spacerują, pieprzą trzypotrzy, a psy biegają. Tu pies podleci, tam przebiegnie, tu wyskoczy * i titutitu wszystko ładnie 'proszę się nie bać, on nie gryzie' aż nagle widzę jak tylko się temu łagodnemu pieskowi jeży sierść na grzbiecie i zaczyna pokazywać kły. O nie, nie, nie paniusiu szanowna. O nie, nie, nie moi państwo. Proszę pieska trzymać na smyczy, a jak nie to przynajmniej założyć mu kaganiec. Następnym razem zadzwonię po straż miejską.

* że nie wspomnę o tym, że po takim luzem biegającym piesku kupsko sprząta kto? najpewniej jakieś dziecko, które weszło w trawę w poszukiwaniu liści, kasztanów lub dmuchawców...


Tylko dziś podczas popołudniowego spaceru spotkałam 4 różne osoby z psami luźno biegającymi różnej wielkości. Największy był wilczur czy też pies w typie owczarka(nie znam się na klasyfikacji), żaden nie miał kagańca.



Mooonik :) 


ufff wyrzuciłam to z siebie, tak mnie dziś pewni państwo zdenerwowali :/

piątek, 4 października 2013

Liebter Blog Award - kumulacja :D

Kolejny raz biorę udział w LBA. Tym razem trafiła mi się kumulacja - 6 nominacji :D
Dzięki dziewczyny!
Nie przedłużając, zasady zabawy są znane już wszystkim blogującym, przechodzę do odpowiedzi.

1. AniaW http://mamania1.blogspot.com/

1. Kto wybrał imię dla Twojego dziecka/dzieci i dlaczego? Razem wybraliśmy. A dlaczego- no bo to nasze dziecko :P
2. Jaki masz kolor oczu? Piwne
3.  Espresso czy latte? latte
4. Facet łysy czy z bujną czupryną? bujna czupryna
5. Rock czy pop? rock
6. Romans czy kryminał? zależy od humoru ;)
7. Lakier na paznokciach u stóp czy u rąk? u rąk
8. Co robiłaś o tej porze roku 10 lat temu?  zaczynałam 3rok studiów więc pewnie siedziałam w jednej z  knajp na miasteczku i piłam :P
9. Kto jest Ci bliższy: mama czy tata? mama, choć od pewnego czasu i zdarzenia z tatą też jestem bliżej
10. Za kim tęsknisz? za rodziną. niby nie mamy daleko do siebie, a jednak nie mam ich na co dzień...
11. Poczuj się jak Miss Świata i napisz, co zmieniłabyś na świecie
Nie wiem czy akurat Miss Świata by mogła coś takiego zrobić, ale gdyby to zniszczyłabym całą broń na świecie, żeby nie musieli ginąć niewinni ludzie. A w Polsce wrzuciłabym całą tę broń do sejmu i wysadziła rząd w cholerę ;)

2. Przewijka http://przewijak.blogspot.com/

1. Ekstrawertyk czy Introwertyk? coś pomiędzy
2. Najczęściej trzymam w dłoni? ostatnio - kasztany :D
3. Co przynosi Ci największą radość? uśmiechnięta i radosna córka
4. Gdybyś miała cały dzień tylko dla siebie to... przespałabym cały :D
5.  Co byś w sobie zmieniła? duuuzo rzeczy...
na początek może bym zaczęła myśleć optymistycznie, chociaż troszeczkę.

6. Książka v. film? książka
7. Trzy fakty o sobie.
jestem pedantką
jestem nerwusem
uwielbiam szpinak

8. Co kolekcjonujesz? nic
9. Ulubiony perfum? Perfumy ;) nie mam, lubię różne zapachy
10. Czemu blog? bo pamięć już nie ta ;)
11. Na co wydajesz najwięcej pieniędzy? ubrania dla małej w SH :D

3. Ola D. http://tupot-malych-stopek.blogspot.com/

1. Książka do której wracasz? Mistrz i Małgorzata
2. Gdy dziecko zasypia, ja...napawam się ciszą...
3. Co dało Ci macierzyństwo? myślę, że na to pytanie odpowiem za kilka, kilkanaście lat..
4. Twoja ulubiona piosenka? 'Nothing else matters' Metallica
5. Moje dziecko/dzieci chciałabym wychować na... odważne i pewne siebie osoby
6. Czego się boisz? burzy i choroby najbliższych
7. Moim największym marzeniem jest... aktualnie- znaleźć fajne mieszkanie, a tak ogólnie - wycieczka dookoła świata
8. Twój największy talent? nie mam talentów :p
9. Najlepsza rada jaką w życiu dostałaś? nie pamiętam, może dlatego, że nie znoszę wszelkich rad ;)
10. Co fajnego zrobiłaś ostatnio dla siebie? położyłam się spać o 22 :D
11. Twoje popisowe danie? sałatka gyros :D

4. Matka Browar http://matkabrowar.blogspot.com/


1. Pomidorowa z makaronem czy z ryżem? z tym i tym
2.Chodzisz na nogach czy piechotą? na piechotę ;)
3. Czego najbardziej nie lubisz w roli matki? wczesnego wstawania
4. A co najbardziej podoba ci się w roli matki? że można bezkarnie bawić się w piasku, huśtać na huśtawkach i zjeżdżać na zjeżdżalni :D
5. Jakie jest Twoje hobby? fotografia
6. Gdybyś miała wybrać tylko 3 rzeczy, które zabrałabyś na bezludną wyspę – co by to było?
laptop, aparat foto, pomadka bezbarwna
7. Długa gra wstępna, czy raz dwa i do konkretów? zależy od sytuacji i czasu :P
8. Na słodko czy na słono? na słodko
9.Twój ulubiony film? Seksmisja
10. Spodnie czy spódnica? spódnica
11.   Twoje popisowe danie to…? sałatka gyros

5. Ania Jasik http://mamabloguje1.blogspot.com/

-Jaka cecha charakteru najbardziej Ci u siebie przeszkadza?A może takiej nie ma? wrodzony pedantyzm
-Czy masz prawdziwą przyjaciółkę/przyjaciela? Ilu? mam jedna
-Ulubiony miesiąc?dlaczego? październik- ur. córki, nasza rocznica ślubu
-Twój znak zodiaku - ryby
-W jakim mieście w Polsce chciałabyś mieszkać,gdybyś mogła wybrać? tylko w Krakowie ;)
-Na jakie zajęcia dodatkowe najchętniej zapisałabyś swoje dziecko (teraz lub w przyszłości) takie, które sama wybierze
-Masz nałóg?jaki? komputer ;)
-do kina czy do teatru? kina
-imprezy: domówka czy w knajpce? domówka
-jesteś ranny ptaszek czy nocny Marek? nocny marek
-Gdyby złota rybka mogła spełnić jedno Twoje życzenie, to byłoby to...własne mieszkanie/dom


6. Czantia http://ciaza-przed-40tka.blogspot.com/

1. Dlaczego powstał Twój blog? ma być pamiątką dla córki
2.Jak chętnie spędzasz czas z rodziną? na spacerach, wyjazdach, włóczeniu się tu i tam ;)
3.Jakie błędy lub zachowania twoich rodziców  powielasz w wychowaniu swoich dzieci? nie zastanawiałam się nad tym jeszcze tak właściwie..
4. Twoje najwcześniejsze wspomnienie/chwila z dzieciństwa? wielki miś przywieziony przez mojego tatę z Czechosłowacji(tak, taka stara jestem hihi ;))pamiętam, że się go przestraszyłam bo był dwa razy większy ode mnie, miałam jakieś 3latka może wtedy
5.Bez czego nie wyobrażasz sobie życia? najbliższych
6.Twój ulubiony blog, tzn. którego czytasz? nie mam takiego jednego bloga, w wielu które czytam znajduję coś najulubieńszego
7.Jakie jest Twoje motto życiowe? kiedy nie wiesz co zrobić, uśmiechnij się
8.Największe szaleństwo, jakiego się dopuściłeś/łaś w życiu? Zamieszkałam z chłopakiem po miesiącu randkowania. Dziś jest moim mężem ;)
9.Twoje popisowe danie? banalnie - sałatka gyros, jednak znajomi twierdzą, że nigdzie jedli lepszej
10.Od czego jesteś uzależniony/a? niestety od komputera
11.Jakie jest twoje hobby? fotografia


A ponieważ nominacji tyle sama nie nominuję nikogo :D
Miłego czytania :)


Mooonik :)




środa, 2 października 2013

Dwa. Two. Deux. Zwei. Duo.

63158400 sekundy
1052640 minuty
17544 godziny


731 dni
104 tygodnie
24 miesiące

2 lata







Cudowne 2 lata.
Śmiech przeplatany przez łzy.
Wielka radość i szczęście, choć czasem też zwątpienie, niemoc i opadnięcie z sił.

Nie zamieniłabym tych lat na nic innego. Obserwowanie własnego dziecka jest niesamowite. W pierwszym roku życia córki nie mogłam się nadziwić jak z dnia na dzień nabywała kolejne umiejętności typu obroty, raczkowanie, chodzenie, za to w drugim co dzień obserwowałam jak staje się małym człowiekiem.
Małym - dużym człowiekiem mającym swoje zdanie, głośno domagającym się uwagi i zainteresowania, biorącym aktywny udział w decydowaniu o ubiorze czy jedzeniu. Ciekawym świata tego najbliższego, domowego jak i tego zewnętrznego. Zawierającym pierwsze przyjaźnie i biorącym udział w pierwszych 'walkach o wszystko' na placu zabaw ;)

Życzymy Ci dziś szczęśliwego dzieciństwa córeczko. Pełnego beztroskich zabaw, poznawania świata i przyjaznych Ci osób.
Dziękujemy, że pojawiłaś się w naszym życiu i dosłownie wywróciłaś je do góry nogami.

Kochamy Cię :*

Mama i Tata :)