"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy." J.K.

niedziela, 15 grudnia 2013

jak 'załatwić' sobie dwie godziny wolnego

czyli o tym jak sprowadzić piaskownicę do domu ;)

Potrzebne będą :

mąka
oliwka (olej, oliwa)
płaskie naczynie z brzegami (u nas blacha z piekarnika)
trochę zabawek


 I teraz wystarczy nasypać trochę mąki na dno naczynia, podlać oliwką i dać dziecku do zabawy. Będzie wiedziało dokładnie co i jak robić. Byłam zaskoczona jak długo Isia się bawiła sama. Ja tylko donosiłam kolejne zabawki. A ona ten piasek ubijała, robiła babki, grabiła, szykowała mi zupki ;) karmiła zwierzaki, orała pole traktorem i dużo, dużo innych rzeczy. Ja za bardzo nie ingerowałam,sama sobie wymyślała następne etapy zabawy.Po skończonej zabawie można ten piasek przesypać do pojemnika i przechowywać do następnego razu.

Polecam każdemu kto potrzebuje choćby wolnej pół godziny na wypicie kawy. Ja zdążyłam oprócz kawy umyć lodówkę, rozpakować pralkę i poukładać stos papierów ;)




Mooonik :)







10 komentarzy:

  1. Genialne sprawa na deszczowe i zimowe dni i wieczory! :) chyba nawet bałagan by mi nie przeszkadzał :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Spróbuję kiedy tylko mąż zwinie dywan:) Andrzejek kocha piach, ciekawe, czy da się nabrać;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Pochłaniacz czasu genialny!!!
    Zapraszam do mnie na przedświąteczny konkurs ;-) http://gabi-mum.blogspot.com/2013/12/nostalgiczny-powrot-do-przeszosci.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dostałam od kumpeli dla mojej Lenusi taką przenośną mini-piaskownicę.Nawet nie miałam pojęcia,że są takie rzeczy.Sztuczny piasek...Całość jest wielkości 2x kartka formatu A4.Elegancko robią się z niego babki.Ale Twój pomysł-rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny pomysł! Zapamiętane, może się przydać tej zimy, kiedy wieczory dłuuugie i trzeba je czymś wypełnić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny tylko pewnie mocno brudny ;) pomysł. Ale czego się nie robi ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Twoją kreatywność:) Uwielbiam uśmiech Julitki:) I ten błysk w oku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szaleństwo! Ale to trochę więcej brudzenia jak "trochę" ;)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)