"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy." J.K.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

refleksyjnie...



Jeszcze niedawno trzeba było wziąć Isię na ręce, posadzić w wanience, umyć plecki, nóżki i całą resztę, przenieść na przewijak, ubrać w piżamkę, dać mleko i po wycałowaniu, i powiedzeniu 'dobranoc kochanie, śpij słodko' przenieść do łóżeczka.
A teraz...
Teraz sama wejdzie pod prysznic, odkręcam wodę, a ona sama się polewa, namydla i spłukuje. Picie mleka na noc zastąpiło mycie ząbków. Sama wybiera co zakładamy do spania, sama tuż po zebraniu wszystkich towarzyszy spania wskakuje do łóżka. A w trakcie zbierana miśków przyjdzie do mnie parę razy i da mi buziaka, i powie 'doblanoc mamusiu' .

Kiedy to się stało?!





Mooonik :)

19 komentarzy:

  1. Zazdroszczę tego samodzielnego zasypiania. U nas postępy widać głównie w protestach i pyskowaniu;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ee, ale ona nie zasypia sama ;)
      Z tatusiem ;)

      Nie wymagam tego od Isi, jak będzie gotowa to będzie zasypiać sama :)

      Usuń
  2. Dni wprost zapieprzają! Ja dzień urodzin Lenki pamiętam jak dziś,a tu proszę-5 latek jak z bicza trzasnął...

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się codziennie (a czasem i kilka razy dziennie) dziwię, że jak to możliwe że już ... (taki duży, umie to czy tamto, już z tego wyrósł...)

    OdpowiedzUsuń
  4. czas leci nie wiadomo kiedy... i to po dzieciach właśnie widać najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, dokładnie, po dzieciach widać najbardziej

      Usuń
  5. Ja ciagle mowie do mojego Meza : ' jejciu,ale z mojego Mlodego to jeszcze taka dzidzia',a On : 'dzidzia? On juz ma 16 miesiecy' I rzeczywiscie...a dla mnie On ciagle taki malutki...Starszak juz powaznieje,chociaz i tak jeszcze jest duzym Bobaskiem Mamusi... oj czas pedzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a bo dla matek to dzieci chyba zawsze zostaną malutkie ;)

      Usuń
  6. magiczne zdjęcie:) czas ciurka i ciurka, a kiedy patrzymy na nasze dzieci i to co potrafią widzimy, jak szybko przemija:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czas leci szybko zwłaszcza przy dziecku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zbyt szybko ;-) Choć na pewno napawa dumą patrzenie na swoje zdolne dziecko z nowymi umiejętnościami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, piekna refleksja :) I tak sobie myslę, że powinnam doceniać, że u mnie jest jeszcze ten czas mojego działania we wszystkich tych czynnościach. Cieszyć się z nich, a nie czekać aż wreszcie Mi będzie je robiła sama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh też nie mogłam się doczekać kiedy w końcu sama
      aż tu masz, stało się nagle i nie wiadomo kiedy ;)))

      Usuń

dziękuję za odwiedziny :)