"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy." J.K.

wtorek, 15 lipca 2014

Pierwsza wizyta u dentysty


Dziś Isia zaliczyła pierwszą wizytę u dentysty.

Od kilku dni przygotowywałam ją na tę wizytę. Pokazałam filmik  na YT, w lusterku ćwiczyłyśmy otwieranie buzi i liczenie ząbków.Tak samo na różnych zwierzakach sprawdzałyśmy ile i jakie mają zęby(głównie na naszym psie ;) ) Chciałam, żeby Isia się nie bała, żeby sam fakt takiej wizyty przyjęła jako coś oczywistego, i żeby nie kojarzyła z czymś przykrym i niemiłym. Opowiadałam i pokazywałam na filmie jak wygląda fotel, jakie pani doktor ma narzędzia i różne tym podobne rzeczy. W efekcie kiedy zajechałyśmy na miejsce nie mogła się doczekać aż wejdziemy do gabinetu i ciągle dopytywała kiedy będzie jej kolej ;)

A jak przebiegała nasza wizyta?

Pani stomatolog na początku pokazała Isi fotel, później poprosiła ją o wejście na niego, co mała bardzo chętnie uczyniła. Dostała do ręki smoka wawelskiego z wstawioną szczęką, który służył do liczenia ząbków, a do drugiej ręki dostała lustereczko. Po przeliczeniu smokowych zębów, Isia została poproszona o pokazanie swoich. Nie od razu się zgodziła, ale za chwilę szeroko otworzyła buzię i można było łatwo, i dokładnie obejrzeć wszystkie białe kiełki.

Białe i przede wszystkim zdrowe! Juuuuuuuuuupi!

Dostałyśmy pochwałę za dbanie o zęby, za picie wody, unikanie słodyczy i itp. Zostałam poinstruowana jak myć  4ki i 5ki ze względu na to, że rosną bardzo ciasno i wypytałam o wszystko co mnie niepokoiło.
A na koniec usłyszałam, że jesteśmy rzadkością  - znaczy Isiowe ząbki i moje podejście do dbania o nie. Ależ byłam dumna!

Nawet nie wiecie jak mi ulżyło :D Denerwowałam się tą wizytą bardziej niż jak sama mam iść do dentysty ;)
A wszystko dlatego, że wizyta chociaż planowana to zawsze była jednak 'na kiedyś' . I tak z miesiąca na miesiąc się odwlekało. Aż tu nagle pewnego popołudnia prawie zeszłam na zawał widząc zęby Isi sino-szaro-fioletowe :O Natychmiastowe mycie nie pomogło, zęby były dalej lekko szaro-sine, a w głowie od razu czarne myśli.
W te pędy otworzyłam wujka google i zapytałam o najbliższego dentystę dziecięcego. Właściwie to zadzwoniłam pod pierwszy adres, który wyskoczył mi w przeglądarce. Jak się okazało dziś - strzał w dziesiątkę. Bardzo sympatyczna pani doktor, bardzo przyjemny gabinet, poczekalnia z zabawkami i świetne podejście do dzieci. Chciałam wizytę jak najszybciej jednak ze względu na to, że mogliśmy tylko w godzinach późnopopołudniowych to czekaliśmy tydzień.


Ile ja paznokci zjadłam przez ten tydzień...


A sino-szaro-fioletowe zęby okazały się być 'zafarbowane' od dżemu jagodowo-śliwkowego.

Odkryłam to któregoś kolejnego dnia, kiedy mała po zjedzeniu kanapki z wyżej wspomnianym dżemem się do mnie szeroko uśmiechnęła...


A Wy zaliczyliście już pierwszą wizytę z maluchami u dentysty?



Mooonik :)



5 komentarzy:

  1. My już dwa razy. I też zebraliśmy pochwały. Gratulacje dla Isi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak. Choć była wymuszona niestety małym wypadkiem,po którym nie da się nie poznać, że Julka jest zbójem ;) Mimo tego wizyta na plus, reszta ząbków zdrowa i ładna. Za dwa miesiące musimy iść jeszcze raz skontrolować czy z uszczerbanym ząbkiem nie dzieje się nic złego i tak już pewnie zawsze co pół roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. No i gratki dla Isi i zdenerwowanej mamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A my jeszcze nie, chociaz zbieram sie do tej wizyty juz dlugo. Musimy isc koniecznie, bo choc o zabki dbamy to I podjadamy slodkie. Dzielna Isia!

    OdpowiedzUsuń
  5. My jeszcze nie. W ogole zauwazylam, iz wloscy dentysci maja jakies inne podejscie do dbania o zeby dzieciece - podczas gdy mamy na blogach pisaly, iz myja zabki jak tylko sie pojawia, nam polecono z tymi pierwszymi nic nie robic i badz tu czlowieku madry. Do dentysty poki co sie nie wybieramy, gdyz nie ma to najmniejszego sensu - syn na pewno nie otworzy jamy ustnej. Od jakiegos czasu ma taka awersje na widok bialego fartucha, ze strach sie bac. Nawet pediatrze nie dal sie porzadnie zwazyc. Dla Isi gromkir brawa!!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny :)