"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy." J.K.
piątek, 7 marca 2014
pobudka w stylu Isi
Isia budzi się pierwsza. Zawsze hehe. Najczęściej koło 8 więc nie narzekam ;)
Pierwsze słowa po przebudzeniu - 'mamusiu, stawajemy, soneczko sieci, mleczko cem'.
Z ciężkością otwieram oczy i mówię 'już, już chwileczka idę ci zagrzać mleczko'
Kiedy 'chwileczka' mija, mała zaczyna się niecierpliwić więc wchodzi na mnie żeby ' pytulić mamusię'
Jak przytulanki się skończą ja znowu odpowiadam że ' już, już chwileczkę zaraz wstanę'.
No, ale 'chwileczka' znowu mija i Isia coraz bardziej się domaga mleczka. Tym razem próbuje mnie dobudzić buziakami. I wchodzi mi na głowę i całuje. Wszędzie. Po włosach, czole, uszach, policzkach, nosie. No wszędzie.
Moje powieki jednak nie dają za wygraną i dalej opadają ciężko ;)
Wtedy Isia traci cierpliwość i zaczyna skakać po łóżku jak na trampolinie krzycząc 'kocham cie, kocham cię, kocham cię, mamusiu kocham cię'
I krzyczy tak dopóki nie przejdę z pozycji leżącej do siedzącej i pomału nie zwlekę się z łóżka, żeby zagrzać upragnione mleczko ;)
A kiedy mleko jest wypite przychodzi i mówi - 'mmmm pyszne było, mamusiu, dziekuje'
I tak zaczynamy każdy dzień.
Fajnie prawda? ;)
Mooonik :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak pieknie mowi... ciekawe kiedy uslysze tak od moich chlopcow ;) urocza jest!
OdpowiedzUsuńhaha, a ja czasem marzę by choć na chwilę przestała mówić :D
UsuńFaktycznie dobrze, że to 8 :D
OdpowiedzUsuńco nie? ;)
UsuńFajnie :)))
OdpowiedzUsuńKiedyś coś syn zrobił źle i daje mu wykład podniesionym głosem. A on na to - mamo. Ja - no co? Syn - kocham Cię. Plus słodkie oczy. A mnie no cóż - głupio się zrobiło. Ale matkę załatwił. ;)
o tak, słodkie oczy, mina kotka ze Shreka i rodzic wymięka ;)
Usuń